Xinluda, czyli inwazja klonów w elektronice

Pandemia koronawirusa zakłóciła działanie światowego łańcucha dostaw i spowodowała, że w ostatnich miesiącach czasy dostaw podzespołów elektronicznych znacznie się wydłużyły. Komponentów na rynku brakuje, a wielu producentów elektroniki boryka się z poważnymi kłopotami z utrzymaniem ciągłości produkcji. W czasach niedoborów rośnie znacząco ryzyko trafienia na podzespoły niepełnowartościowe. Są to elementy odrzucone kiedyś przez kontrolę jakości, stare resztki pozostałe z realizacji jakiegoś projektu, chipy z demontażu, które zostały oczyszczone z resztek lutowia i często są przegrzane.

Wspólnym mianownikiem jest tutaj to, że podzespoły te są ryzykowne w użyciu, bo nigdy nie wiadomo, na co trafimy i czy złe działanie aplikacji to wynik naszej pomyłki, czy efekt tego, że układ scalony działa nieprawidłowo. Kupowanie elementów elektronicznych w firmach azjatyckich jeszcze dodatkowo takie ryzyko podbija, bo często kupujemy kota w worku, bez możliwości weryfikacji dostawcy i złożenia reklamacji. To poniekąd jest rodzaj loterii, w której płacimy z góry za los, licząc, że przyniesie nam szczęście.

Zamienniki w czasie alokacji

Ulgą w tej ciężkiej sytuacji mogą być zamienniki. Są to podzespoły o funkcjonalności odtworzonej za pomocą inżynierii wstecznej, a więc opracowane przez firmy zajmujące się produkcją podzespołów w taki sposób, aby miały dokładnie takie same parametry i funkcjonalność jak oryginały. Oczywiście na rynku jest wiele sklonowanych chipów i nie jest to żadna nowość, ale różnica kryje się w kilku ważnych czynnikach. Wiele sklonowanych układów scalonych jest podróbkami, bo są one oznaczane oryginalnymi symbolami producenta. Takie produkty to fałszywki, gdyż oryginalny producent ich nie wytworzył, a kupujący nie ma wiedzy, kto jest rzeczywistym producentem i jaka jest jakość takiego klona. Ich obecność na rynku wiąże się z oszustwem, bo kupujący myśli, że kupuje oryginał, a dostaje zamiennik o nieznanej jakości.

Porządne zamienniki (klony) są produkowane przez wyspecjalizowane firmy. Takie elementy mają inne oznaczenia, są przebadane i scharakteryzowane. Dostępne są dla nich karty katalogowe z parametrami i wiadomo, kto je wyprodukował. Jawność i działanie z otwartą przyłbicą są tutaj cechą przewagi, bo nie ma w tym działaniu oszustwa. Kupujący wie, że nabywa zamiennik i zna fi rmę, która go wykonała i jest w stanie zweryfikować opinie rynku na temat tych produktów, uzyskać wsparcie i pomoc ze strony sprzedawców. Zamienniki popularnych i znanych od lat układów standardowych nie zwiększają ryzyka biznesowego, bo są to produkty doskonale znane.

Wiele popularnych układów, takich jak: stabilizatory trójkońcówkowe, układy logiczne, przetworniki, wzmacniacze operacyjne, wzmacniacze audio, jest produkowanych przez wiele firm na świecie i nikt nie traktuje ich jako fałszywki. Rola zamienników na rynku elektroniki, produkowanych jawnie przez znane firmy, jest pozytywna, bo tworzą one alternatywne źródła dostaw, stabilizują ceny i zmniejszają ryzyko zaopatrzenia w sytuacjach awaryjnych i losowych.

Zamienniki firmy Xinluda

W takiej sytuacji fi rma Micros zaczęła rozwijać współpracę z chińską firmą Xinluda, która wytwarza zamienniki popularnych standardowych układów scalonych (stabilizatory, wzmacniacze operacyjne, drivery, interfejsy, układy logiczne, audio i inne). W ofercie dostępne są zamienniki wyrobów szeroko rozpoznawanych producentów półprzewodników, takich jak: Texas Instruments, Microchip, NXP Semiconductors, ON Semiconductor, Maxim Integrated, ST Microelectronics,

Diodes, Renesas, a nawet tak specjalizowanych jak Skyworks. Micros jest pierwszą na rynku polskim firmą, która na tak szeroką skalę wprowadza nowe marki w dziedzinie podzespołów półprzewodników. Są to producenci o mocno już ugruntowanej pozycji na rynku chińskim, gotowe na podbój rynków na całym świecie.

Inwazja klonów rozpoczyna się pełną parą!

Żródło: Elektronik 07/2021, s. 45